
Studia podyplomowe
tekst zajawki
M.
Montessori uważała, że, “ to nie dorosły, lecz samo dziecko określa, co na każdym stopniu rozwoju mamy uznawać za odpowiednie dla niego, i określa to
poprzez swobodne i spontaniczne wyrażanie wewnętrznych potrzeb i zainteresowań w przygotowanym otoczeniu.
Powyższą
intuicję M. Montessori potwierdza sam Papież Paweł VI:
“posiada (ona) geniusz
traktowania dziecka, nawet bardzo małego, jako osoby, która ma własne prawa
rozwoju. Z tej perspektywy żąda ona nieustannie, by nie narzucano dziecku od
samego początku praw stworzonych przez dorosłych i nieodpowiednich dla dziecka, oraz aby wychowawca, dla wypełnienia swej roli, zgodził się na wycofanie,
zamiast się narzucać. Jest rzeczą oczywistą, że dorosły powinien trwać u boku dziecka, ale z całą powściągliwością i uwagą
obserwować jego pierwsze reakcje, tym bardziej, że dochodzą do głosu w atmosferze obopólnej wolności i osobistej autonomii. Pedagogika religijna
metody Montessori, będąca przedłużeniem jej świeckiej pedagogiki, gdzie
znajduje naturalne oparcie, staje się jej ukoronowaniem i pozwala dziecku
rozwinąć w całej pełni swe najlepsze zdolności i harmonijnie skierować je do celu”[1].
Sprawność ruchową zdrowe dziecko może rozwinąć tylko dzięki własnej aktywności. Jeśli przyjmiemy, że sprawność ta kształtuje się w coraz to bardziej złożonym procesie koordynacji i powtarzania, przyjmiemy też, że decydujące znaczenie ma stwarzanie okazji do takich działań, poprzez które dziecko ową sprawność ruchową może rozwijać samodzielnie.
– lekcja podstawowa
– lekcja trójstopniowa
– lekcja ciszy
– praca i zabawa – twórcza wyobraźnia
– podstawowe pojęcia pedagogiczne,
– cele i zadania pedagogiczne,
– zasady pedagogiczne,
– edukacja dzieci niepełnosprawnych.